Trochę historii


Trochę historii


Poniższe opracowanie pochodzi z pracy licencjackiej naszej koleżanki Ewy Mazur


Przed wojną Gliwice leżały w granicach Niemiec. W XIX wieku wraz z rozwojem przemysłu na Górnym Śląsku, zaczęto również interesować się tematyką górską. W Niemczach i Austrii powstała organizacja Alpenverein. W Gliwicach powstała jego pierwsza sekcja na Górnym Śląsku. W 1900r. Gliwicki Alpenverein otworzył swoje schronisko w Alpach, konkretniej w Wysokich Taurach, nazwane “Gleiwitzer Hutte”, które funkcjonuje do dnia dzisiejszego.

Klub Wysokogórski Gliwice powstał na wiosnę, w maju 1950r., pierwotnie jako Grupa Terenowa: Grupa Gliwice Koła Śląskiego KW-PTT w Katowicach, przy Akademickim Zrzeszeniu Sportowym - /AZS/ Gliwice.”
Na początku zrzeszała 15 osób i funkcjonowała jako „grupa taternictwa” w sekcji turystycznej AZS Gliwice. W 1951r. Przybyło członków i przekształciła się w Sekcję Alpinizmu i Turystyki AZS Gliwice. Przewodniczący sekcji turystycznej AZS Gliwice, Stanisław Zacny był bardzo pomocny i sam zainteresowany turystyką, również wysokogórską. Dzięki temu jesienią 1950 roku rozpoczęto kurs teoretyczny taternictwa, który odbywał się w małej salce zebrań, która znajdowała się za stołówką akademicką na rogu ulic Dworcowej i Strzody. Wiosną kontynuowano szkolenie w skałkach Jury Krakowsko - Częstochowskiej, najczęściej w okolicach Ogrodzieńca i Rzędkowic. W pobliskiej grupie w Podlesicach prowadziło koło Łódzkie. Dziędzielewicz prowadził jednocześnie zimą przygotowanie kondycyjno - techniczne polegające na: wspólnie z sekcją narciarską raz w tygodniu była udostępniona sala gimnastyczna, a w niedziele organizował marszo-biegi terenowe. Było to nowością, gdyż niewielu ówczesnych taterników uznawało celowość systematycznego treningu kondycyjnego, co niejednokrotnie prowadziło do tragedii wynikających z braku kondycji fizycznej. Z dzisiejszego punktu widzenia przygotowania do taternictwa było to bardzo skromne i podstawowe przygotowanie, chociaż w wielu ośrodkach było nowością. Ówczesne szkolenie w KW prezentowało poziom wiedzy w tej dziedzinie z lat trzydziestych XX wieku gdyż przerwa wojenna praktycznie uniemożliwiała jakikolwiek rozwój w tej dziedzinie. Uczestnicy kursów, którzy ukończyli szkolenie teoretyczne i skałkowe w lecie brali udział w kursach dla początkujących i zaawansowanych organizowanych przez poszczególne koła KW. Podobnie było z przygotowaniem do taternictwa zimowego, co stanowiło doskonałe przygotowanie do typowego alpinizmu. Ta metoda szkolenia spowodowała, że w Gliwicach było już wkrótce kilkudziesięciu przeszkolonych ludzi spełniających warunki członkostwa KW. Sekcja Alpinizmu i Turystyki AZS istniała do sierpnia 1953roku. Wcześniej, 25 czerwca 1953roku wszyscy jej członkowie utworzyli oddziałową Sekcję Taternictwa PTTK W Gliwicach. Była jednak uzależniona finansowo i programowo od Koła Ślaskiego KW, Zarządu Środowiskowego AZS Gliwice oraz ZG AZS w Warszawie. Jej członkami byli przedstawiciele tzw. „inteligencji pracującej”. Głównie absolwenci, studenci oraz pracownicy Politechniki Śląskiej oraz pracownicy biur projektów, czy instytutów naukowych. Z tego względu, władze komunistyczne nie były do nich przychylnie nastawione. Od 25 czerwca 1953 roku członkowie sekcji przeszli pod „opiekę” powstałego z połączenia PTT i PTK, PTTK i funkcjonowali jako Oddziałowa Sekcja Taternictwa PTTK Gliwice. 28 Zostali ciepło przyjęci przez ówczesnego przewodniczącego, pana Lecha Sworowskiego. Nadal jednak uważali siebie za klub. Przez wiele następnych lat PTTK udzielał im swojej siedziby znajdującej się przy gliwickim rynku, w celu odbywania spotkań klubowych. W 1954r. Kolejny raz zmieniono nazwę, tym razem na Oddziałową sekcję alpinizmu /OSA/ PTTK i MKKF Gliwice. Przywrócono rangę sportową oraz wprowadzono klasyfikację. 29 Zmiany polityczne, które nastąpił w połowie lat pięćdziesiątych XX wieku pozwoliły na reaktywowanie KW który rozpoczął swoją działalność od stycznia 1956roku. Zniknęła zależność od PTTK, a dotychczasowa OSA stała się Kołem Gliwickim Klubu Wysokogórskiego. Od tego momentu Koło było zależne od reaktywowanego centralnego autonomicznego Klubu Wysokogórskiego w warszawie. Już latem zostały zorganizowane przez niego wyjazdy w Alpy (Austria i Francja), w których prało udział kilku członków Koła Gliwice. W następnych latach taternictwo gliwickie rozwijało się bardzo burzliwie i członkowie klubu dokonywali wielu znaczących przejść w Tatrach(latem i zimą) ocenianych jako czołowe osiągnięcia sezonów. Wielu brało też udział w wyprawach w Alpy i Kaukaz.
W marcu 1974 roku powstał samodzielny, autonomiczny, z własną osobowością prawną Gliwicki Klub Wysokogórski. 6 października 1980 roku została zmieniona jego nazwa na Klub Wysokogórski Gliwice, który zrzeszony w Polskim Związku Alpinizmu funkcjonuje do dnia dzisiejszego.


Dziedziel

Zdzisław Dziędzielewicz-Kirkin

W środowisku alpinistycznym znany jako „Dziędziel”. Jest uznawany za ojca taternictwa. Zmarł tuż przed swoimi 94 urodzinami. Całe życie poświęcił górom oraz ludziom gór. Urodził się we Lwowie, 25 września 1916 roku. Był wnukiem słynnego przyrodnika-entomologa, Józefa Dziędzielewicza. Pierwszy raz przyjechał w Tatry, gdy miał 5 lat. Gdy miał 13 lat wraz z rodziną zamieszkał w Zakopanym. W 1934 roku rozpoczął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Lwowskiej, jednak ze względu na wybuch wojny, zostały przerwane. Jeszcze w gimnazjum zaangażował się w harcerstwo. „W 1933roku został mianowany drużynowym I Zakopiańskiej Drużyny Harcerzy im. Ks. Józefa Piłsudskiego. Był komendantem kilku obozów wędrownych w Tatry Polskie i Słowackie, a także obozów narciarskich.” Swoją przygodę ze wspinaczką rozpoczął w 1936r. Z Harcerskiego Klubu Narciarskiego Zakopane została wyodrębniona sportowa grupa „Makolągwy”. Nie było w niej ani instruktorów, ani trenerów. Członkowie czerpali wiedzę o nowoczesnych technikach wspinaczkowych z literatury niemieckiej. Byli prekursorami stosowania techniki hakowej, podwyższali skalę trudności i zdobywali coraz trudniejsze drogi. W tamtych czasach był ogromny problem ze sprzętem. Na dodatek technika hakowa nie była ani znana, ani popularna, dlatego Dziędzielewicz sam projektował nowe modele haków, a później zlecał ich wykonanie kowalowi i ślusarzowi. Przy zastosowaniu techniki hakowej wyznaczył w Tatrach kilka nowych dróg i wariantów. II Wojna Światowa zastała go w ścianie Zawratowej Turni kiedy wraz ze Stanisławem Wrześniakiem pokonywali nową drogę tzw. „Przez Matkę Boską”. Mimo wybuchy wojny wspinał się dalej. Łączna liczba jego nowych dróg w Tatrach nie jest, w porównaniu ze Stanisławskim czy Orłowskim, duża, ale istotna jest jakość jego dokonań. Nowe drogi np. Na Kościelcu czy Granatach były na granicy ówczesnych możliwości technicznych.32 W czasie wojny pracował w różnych miejscach oraz walczył. W grudniu 1942 roku, wrócił do Lwowa, pracował w niemieckich firmach samochodów i należał do Armii Krajowej. Zaraz po wojnie przyjechał do Gliwic, żeby kontynuować studia na nowo powstałej Politechnice Śląskiej. Pracował tam jako asystent, a później, aż do emerytury, jako starszy projektant, w Gliwickich Zakładach Hutniczych (przekształconych później w Biprohut). Dbał o wyszkolenie następnego pokolenia Taterników. W 1949 roku był jednym z założycieli Koła Ślaskiego PTT w Katowicach, w późniejszych latach był już związany głównie z Gliwicami. Należał do najbardziej aktywnych i lubianych instruktorów taternictwa. Kierował prawie wszystkimi kursami i obozami szkoleniowymi organizowanymi na Śląsku, popularyzował wspinaczkę skałkową, przez wiele lat prowadził obozy szkoleniowe narciarstwa wysokogórskiego w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Był ratownikiem górskim TOPR, honorowym członkiem Klubu Wysokogórskiego i Polskiego Związku Alpinizmu oraz reaktywowanego PTT. Wprowadzał w świat gór ludzi, którzy w późniejszych latach zapisali się w historii nie tylko polskiego, ale i światowego alpinizmu. Do końca życia był bardzo aktywnym człowiekiem. Wspinał się jeszcze w wieku 90 lat oraz jeździł na nartach. Zmarł 21 września 2010 roku.